ksiegowosc

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Dane o PKB zaszkodziły rynkowi akcji

Pierwsza część wtorkowej sesji na parkietach Starego Kontynentu nie była udana. Przedstawione dziś dane o tempie wzrostu gospodarczego Niemiec oraz całej strefy euro okazały się być gorsze niż oczekiwano – to oczywiście skutek kryzysu zadłużenia w Europie -, a jako że rynek akcji, podobnie zresztą jak cały finansowy, pozostaje ostatnimi czasy bardzo wrażliwy na wszystkie doniesienia wskazujące na spowolnienie ekonomii (szczególnie na Starym Kontynencie i w Stanach Zjednoczonych), to informacje te automatycznie przełożyły się na zwiększoną podaż walorów spółek ze strony inwestorów.

Pierwsza część wtorkowej sesji na parkietach Starego Kontynentu nie była udana. Przedstawione dziś dane o tempie wzrostu gospodarczego Niemiec oraz całej strefy euro okazały się być gorsze niż oczekiwano – to oczywiście skutek kryzysu zadłużenia w Europie -, a jako że rynek akcji, podobnie zresztą jak cały finansowy, pozostaje ostatnimi czasy bardzo wrażliwy na wszystkie doniesienia wskazujące na spowolnienie ekonomii (szczególnie na Starym Kontynencie i w Stanach Zjednoczonych), to informacje te automatycznie przełożyły się na zwiększoną podaż walorów spółek ze strony inwestorów.

O godz. 12:37 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 1,14%, choć w ciągu poprzednich trzech dni handlu zyskał łącznie, aż 6,4%, co było jego najlepszym tego typu wynikiem od maja 2010 r.

W tym samym czasie na GPW panowała już jednak lepsza atmosfera. Najważniejszy warszawski wskaźnik, czyli WIG20, tracił na wartości 0,43% (2321,40 pkt), a ten najszerszy, czyli WIG, rósł nawet o 0,10%. Niezłe zachowanie indeksów w Warszawie, zdawało się być przede wszystkim efektem równania przez GPW do zagranicznych rynków, po jej wczorajszym świątecznym zamknięciu.   

W II kw. br. PKB Eurolandu wzrósł o 0,2% w ujęciu kwartał do kwartału, choć spodziewano się jego 0,3% zwyżki. Z kolei największa gospodarka monetarnej 17-tki rozwijała się w tym samym okresie w jeszcze wolniejszym, bo jedynie 0,1% tempie i aż 5-krotnie słabszym niż powszechnie oczekiwano. W obu przypadkach osiągnięty wynik był najgorszym od 2009 r. Dla porównania w I kw. br. PKB strefy euro wzrósł k/k o 0,8%, a u naszych zachodnich sąsiadów było to 1,3%.

We wtorek uwaga inwestorów skupiona jest jednak nie tylko na danych makro z Eurolandu, ale także na tych z USA, które zostaną opublikowane po południu. O godz. 14:30 napłyną informacje o nowych inwestycjach budowalnych i pozwoleniach na nie za lipiec, a 45 minut później stanie się jasne, jak w tym samym miesiącu wyglądała dynamika produkcji przemysłowej oraz wykorzystanie mocy produkcyjnych.

W obszarze zainteresowania rynku znajduje się również dzisiejsze spotkanie na linii: Merkel-Sarkozy. Jego wynik powinniśmy poznać po godz. 18:00, bo właśnie wtedy ma się odbyć konferencja prasowana przywódców Niemiec i Francji. Rynek nie wiąże jednak większych nadziei z odbywającym się w Paryżu szczytem.


Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.