06-12-2011, 00:00
Po tym jak wczoraj na sam koniec dnia agencja ratingowa Standard & Poor’s Ratings Services poinformowała o umieszczeniu na swojej liście obserwacyjnej 15 krajów Eurolandu z możliwością ich obniżki, nastroje na światowych giełdowych rynkach akcyjnych, w tym także w Warszawie, uległy pogorszeniu. Według agencji do cięcia przez nią ratingów może dojść już po piątkowym szczycie UE, oczywiście w przypadku gdyby liderzy strefy euro nie doszli do porozumienia w kwestii tego jak systemowo opanować rozszerzający się kryzys zadłużenia. Ocena Niemiec, Holandii, Luksemburga, Austrii, Belgii i Finlandii może być obniżona o jeden stopnień, a pozostałych krajów (za wyłączeniem Grecji, bo jej ocena i tak już jest bardzo niska i Cypru, który na liście już się znajduje) nawet o dwa stopnie.
Marek Nienałtowski |
W trakcie wtorkowej sesji azjatyckiej lokalne dla regionu Azji i Pacyfiku indeksy poszły w dół średnio o 1,4% (o tyle zniżkował indeks MSCI AC AP). Z kolei główny indeks warszawskiego parkietu, czyli WIG20, otworzył dzisiejszą sesję na 0,79% minusie, a o godz. 10:07 znajdował się 0,64% pod kreską (2277,47 pkt). Również wtedy na europejskich parkietach ceny akcji szły w dół średnio o 0,30% (indeks STOXX Europe 600 wynosił wtedy 242,01 pkt). W tym samym czasie na niewielkim 0,14% plusie (1255,95 pkt) handlowane były za to kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P500.
Po stronie makro
Na wtorek nie zaplanowano zbyt wielu danych makro. Z tych ważniejszych z punktu widzenia globalnych rynków, to jedynie o godz. 11:00 napłyną te odnośnie PKB Eurolandu za III kw., a w samo południe okaże się jak w listopadzie kształtowały się zamówienia w niemieckim przemyśle. Warto także wspomnieć o dzisiejszej figurze za Szwajcarii - choć jej znaczenie dla międzynarodowych inwestorów jest mniejsze niż powyższych doniesień -, dotyczącej 0,5% w ujęciu rocznym spadku cen konsumpcyjnych w tym kraju w listopadzie, który to był najmocniejszy od października 2009 r. i zarazem głębszy od oczekiwanego (-0,3%).
Poniedziałkowe zwyżki
Podczas wczorajszego handlu na globalnych rynkach akcyjnych panowały bardzo dobre nastroje, a indeksy powiększyły swoje ogromne zeszłotygodniowe zyski. Inwestorzy nadal chętnie kupowali walory spółek reagując zarówno na niedzielne ogłoszenie przez rząd Włoch nowego pakietu oszczędnościowego o wartości 30 miliardów euro, jak i na wynik poniedziałkowego spotkania na linii Merkel-Sarkozy, podczas którego liderzy Niemiec i Francji doszli do porozumienia w kwestii przeprowadzenia serii reform i dając tym samym nadzieję rynkom na to, że czwartkowo-piątkowy szczyt UE przyniesie coś więcej niż tylko kolejne czcze zapowiedzi.
W poniedziałek ogólnoświatowy indeks MSCI AC World zwyżkował o 0,93%, co nastąpiło przy 0,98% aprecjacji na parkietach gospodarek rozwiniętych i 0,56% ruchu w górę na tych w krajach rozwijających się. W regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI AC AP zyskał na wartości 0,51%, w Europie indeks STOXX Europe 600 poprawił się o 0,84%, a w Stanach Zjednoczonych indeks S&P500 podskoczył o 1,03%. Na tym tle warszawski indeks blue-chipów, czyli WIG20, wypadł bardzo dobrze notując 1,52% wzrost. Warto pamiętać jednak o tym, że w całym zeszłym tygodniu zachował się on gorzej od powyższych banchmarków, więc ten wczorajszy silniejszy jego ruch do góry należy wiązać z normalnym jego równaniem do rynku.
Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.
Podobne artykuły
Komentarze