24-10-2019, 00:00
Na każdym rynku panuje duża konkurencyjność, co jest dotkliwe szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Bez względu na to, czy mają klientów i zamówienia, czy nie, muszą co miesiąc odprowadzać składki i podatki. Niestety dla wielu z nich jest to gwóźdź do trumny. Zamiast jednak przez zaległości doprowadzić do upadłości firmy, lepiej zastanowić się, czy nie lepsza byłaby pożyczka na uregulowanie zaległości.
Z reguły nie powinno się zaciągać nowych zobowiązań, żeby spłacić poprzednie. Jednak w przypadku firm nie jest to takie jednoznaczne. Firma nie będzie w stanie zarobić na swoje utrzymanie, jeśli konta w banku będą zablokowane lub nie będzie mogła brać udziału w przetargach. A właśnie takie są skutki braku opłaconych składek. Więcej informacji znajdziesz na https://www.splatachwilowek.pl/splata-zus-us/
Dlaczego bank nie pomoże
Jeśli zadłużenie w ZUS i US już rośnie, najrozsądniej byłoby starać się o rozłożenie na raty. Pozwoli to uzyskać nieco płynności finansowej. Ale w przypadku, gdy w międzyczasie będzie potrzebny kredyt dla firmy lub będzie się chciało wziąć kredyt na spłatę wszystkich zaległości w urzędach, na banki nie ma co liczyć. Nie tylko podobnie jak klientów prywatnych bank sprawdzi przedsiębiorstwo pod kątem zadłużeń w BIK, ale także zweryfikuje płatności w ZUS i US. A to przecież tam właśnie jest kłopot. Nawet przy rozłożeniu zaległości na raty i ich regularnym płaceniu, bank da decyzję odmowną.
Wsparcie w firmie pożyczkowej
To, że firma nie ma szans na uzyskanie pomocy w banku, nie znaczy, że nie może liczyć na nią w ogóle. Mając kłopoty z płatnościami w instytucjach państwowych, warto skontaktować się z firmą pożyczkową. Kojarzy się ona z klientami prywatnymi i chwilówkami, ale jest też szereg produktów finansowych, z których mogą skorzystać firmy. I jest to na przykład pożyczka na spłatę ZUS i US. Są sytuacje, kiedy staje się to prawdziwym wybawieniem, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się widmo bankructwa.
Pożyczka – czy to się opłaca?
Branie pożyczek może kojarzyć się z kosztem. Oprocentowanie jest, ale czy to na pewno duży koszt? To zależy, jak się spojrzy na całość. Każdy produkt finansowy wiąże się z jakimiś opłatami. Nie są wysokie, ale są. Mając zaległe składki i tak pojawiają się odsetki, a kwoty dość szybko windują w górę, więc też ponosi się koszt. Być może szybko będzie wyższy niż koszt pożyczki. Poza tym mając zaległości, należy się spodziewać, że mogą pojawić się zapisy na hipotece, trudności w dalszym rozwoju i inwestycjach. Widmo bankructwa w dalszym ciągu się powiększa, nie mówiąc o tym, że firmę spisuje się na straty.
Decydując się na pożyczkę, zaległości są uregulowane, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by móc startować w przetargach lub tworzyć nowe plany inwestycyjne. Sama pożyczka może sięgać kwot kilkaset tysięcy złotych, więc w wielu przypadkach pomaga wyciągnąć firmę z ogromnych kłopotów. Jest to ten moment, kiedy przedsiębiorstwo może odbić się od dna. Sama spłata może być rozłożona na przeszło 100 miesięcy, więc raty też nie będą tak wielkie, jak ustaliłoby się to z ZUS.
Podobne artykuły
Komentarze