Przeciętna polska rodzina statystycznie wydaje coraz mniej na obsługę kredytu mieszkaniowego. Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH), tylko nieco ponad ¼ dochodu netto rodzina przeznacza na zakup nowego mieszkania o powierzchni 55 metrów kwadratowych. IOH w III kwartale br. był rekordowo niski i osiągnął poziom 26,07%.
Wtorkowa sesja w regionie Azji i Pacyfiku przyniosła znaczną przecenę akcji. Indeks MSCI Asia Pacific spadł o ok. 1,4%, co było jego najmocniejszym tąpnięciem od prawie miesiąca. Na sporym minusie rozpoczął się także dzisiejszy handel na Starym Kontynencie. O godz. 9:49 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,64%, a w tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół o 0,56%, a ten obrazujący zachowanie największych i najbardziej płynnych spółek GPW, czyli WIG20, obniżał się o 0,70% do poziomu 2888,13 pkt.
Tym razem Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła rynku i obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Od 5 marca stopa referencyjna NBP będzie wynosić 1,50%.
Dłuższy czas oczekiwania na kredyt, wyższe koszty ubezpieczeń, ale lepsza polisa. Tak może wyglądać rzeczywistość kredytowa od 1 kwietnia po wejściu w życie Rekomendacji U, regulującej zasady oferowania ubezpieczeń wraz z kredytem bankowym.
Tym razem Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła rynku i obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Od 5 marca stopa referencyjna NBP będzie wynosić 1,50%. Przełoży się to między innymi na obniżenie oprocentowania kredytów.
W I kw. 2022 r. z pomocą pośredników finansowych należących do Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) udzielono kredytów gotówkowych na sumę blisko 650 mln zł. Stanowi to wzrost aż o 38% w stosunku do wyników odnotowanych rok wcześniej[1
Już tylko 4 miesiące pozostały do wdrożenia kolejnego etapu Rekomendacji S, czyli konieczności wnoszenia jeszcze większego wkładu własnego. Czy jednak zawsze kredytobiorca będzie musiał zaangażować większy niż dzisiaj wkład własny? Można przypuszczać, że w wielu bankach nic się nie zmieni w porównaniu z rokiem bieżącym.
Prognozowana już od dłuższego czasu przez część analityków i inwestorów korekta spadkowa zarówno na światowych rynkach (akcje plus eurodolar), jak i na naszym podwórku (indeksy na GPW oraz złoty), stała się niestety faktem.
Światowy rynek finansowy nadal pogrążony jest w oczekiwaniu na ostateczne już doniesienia z Grecji dotyczące zarówno tego czy akceptuje ona warunki konieczne do otrzymania drugiego pakietu pomocowego wartego oficjalnie 130 mld euro (choć nieoficjalnie mowa tu raczej o kwocie o 15 mld euro większej), jak i tego czy i w jaki sposób zdoła się ona porozumieć z prywatnymi wierzycielami vs. zamiany obligacji, co także jest kluczowe z punktu widzenia powyższego pakietu.
Przewalutowanie kredytu, w myśl przyjętych przez Sejm przepisów, w określonych przypadkach może doprowadzić do obniżenia salda zadłużenia znacznie poniżej salda analogicznego kredytu złotowego.
Czwartkowa sesja na światowych rynkach akcyjnych, w tym także na GPW ubiega przede wszystkim pod dyktando wczorajszej decyzji Fed oraz publikowanej dziś całej serii istotnych danych makro ze świata.
Kurs CHF wynosi już 3,53 zł, czyli poniżej wartości sprzed tzw. czarnego czwartku. Z wyliczeń Expandera wynika, że jeśli spadnie on o kolejne 15-18 groszy, to raty frankowiczów powrócą do początkowego poziomu. Spadek kursy sprawił również, że zmniejszyła się różnica w wysokości rat kredytów w CHF i PLN.
Dłuższy okres kredytowania to niższa rata. Jednak nie zawsze wydłużenie okresu spłaty będzie korzystne, gdyż powoduje to niewspółmierny do korzyści wzrost łącznych kosztów odsetkowych.
Spadek akcji kredytowej w III kwartale nie powinien być zaskoczeniem. Z reguły okres wakacyjny nie sprzyja poszukiwaniom nieruchomości i zaciąganiu kredytów.
W czerwcu trzyosobowa rodzina mogła otrzymać kredyt o ponad 7 tys. złotych niższy niż miesiąc wcześniej. Zdolność kredytowa spada, a poprawę sytuacji może przynieść nowa rekomendacja S.