Po trzydniowym wzroście na GPW, w trakcie którego to ceny akcji na szerokim rynku poszły w górę o blisko 2,5%, dziś na warszawskim parkiecie znów przewagę objął obóz niedźwiedzi.
Po trzech wzrostowych sesjach na warszawskiej giełdzie znów zagościły spadki będące wynikiem powrotu pesymizmu na globalne parkiety.
Przedstawione dziś przez GUS dane o grudniowej, 4,6% inflacji pokryły się z szerokimi oczekiwaniami rynku oraz pokazały, że od listopada obniżyła się ona o 0,2 pkt proc.
Przedstawione przez GUS i przez NBP dane o marcowej inflacji oraz podaży pieniądza pokazują, że wzrost cen konsumenckich wyhamował rok do roku.
Dla inwestujących swoje środki na rynku kapitałowym rok 2011 obfitował w wiele burzliwych momentów spowodowanych nieprzewidywalnymi wydarzeniami.
Przedstawione dziś w nocy dane dotyczące chińskiego wzrostu gospodarczego popsuły dobre ostatnio nastroje globalnych inwestorów. PKB Państwa Środka zwiększył się w I kw. jedynie o 8,1% r/r, czyli najmniej od blisko trzech lat. W IV kw. było to +8,9%, a na rynku oczekiwano wyhamowania tempa wzrostu, ale tylko do +8,3/8,4%.
Otwarcie nowego tygodnia handlu nie przyniosło większych zmian na warszawskim parkiecie. Choć w ślad za zagranicznymi rynkami poszedł on dziś delikatnie w dół, to na GPW niewiele tak naprawdę się działo, a indeks WIG20 pozostawał stabilny poruszając się w ok. 20 pkt przedziale.
Czwartkowa sesja jest już drugą z rzędu udaną na globalnym rynku finansowym, w tym także na naszym krajowym.
Wyhamowywanie spadku stawek transakcyjnych w ostatnich miesiącach minionego roku to w dłuższej perspektywie zapowiedź wzrostu cen mieszkań
W czwartek inwestorzy na światowych rynkach akcyjnych, bardzo chętnie kupowali walory spółek oraz zwiększali swoje zaangażowanie w euro w zamian za dolary.
We wtorek kurs europejskiej waluty względem polskiej spadł do najniższego poziomu od 1 września ubiegłego roku, tj. do 4,1400. Do 3,0770, czyli do swojego minimum od 28 października zniżkował także kurs dolara względem złotego.
W środę nastroje inwestorów na finansowych rynkach Starego Kontynentu nie są dobre. Europejskie giełdowe indeksy akcyjne spadają już drugi dzień z rzędu, co dotyczy także GPW, a kurs EUR/USD, który to wczoraj po początkowej wyraźnej zniżce zdołał się jakoś wyplątać z kłopotów i zakończył cały dzień 0,13% aprecjacją, dziś znowu wyraźnie idzie w dół, co z kolei szkodzi naszej walucie.
Spadek zdolności kredytowej wywołany rygorystycznymi zapisami Rekomendacji SIII, łatwiejsze porównywanie ofert kredytów zapisane w ustawie o kredycie konsumenckim, dalsze wygaszanie programu „Rodzina na Swoim”…
Poniedziałek jest dniem wolnym od pracy w Stanach Zjednoczonych, co związane jest ze świętem obchodzonym w tym kraju - zawsze w trzeci poniedziałek lutego - jakim jest Dzień Urodzin George'a Washingtona, zwany także Dniem Prezydentów.
Pierwsza część wtorkowej sesji ubiegła pod hasłem wyraźnego wzrostu cen akcji na warszawskiej giełdzie oraz istotnego wzmocnienia polskiej waluty.