Poniedziałkowa sesja na GPW, tak jak na większości europejskich parkietów akcyjnych upływa pod hasłem wzrostu cen akcji.
Środowy komunikat po posiedzeniu Fed, a także słowa, które padły z ust szefa tej instytucji podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia FOMC, miały gołębi charakter i dostarczyły rynkom akcyjnym nowe paliwo do wzrostów.
Niedzielny komunikat państw grupy G20 popsuł nieco nastroje na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.
Klienci biur rachunkowych najchętniej oddaliby w ręce specjalistów całą papierologię związaną z rozliczeniami, podatkami, kadrami i wszelkimi sprawami administracyjnymi. Czy biuro rachunkowe, poza rozliczaniem płac może przejąć również dokumentację kadrową firmy? Jakie są tego plusy, a na co trzeba uważać?
Sytuacja w Eurolandzie nadal i niezmiennie jest głównym czynnikiem determinującym zachowania inwestorów na światowych rynkach finansowych.
Jeszcze nie tak dawno temu znakomita większość księgowych oraz właścicieli niewielkich i średnich firm mogła jedynie pomarzyć o dobrym systemie fakturowo-księgowym – zwykle tego rodzaju narzędzia były dosyć drogie oraz nie zawsze spełniały wszystkie wymagania potencjalnego użytkownika.
Po wczorajszej wyśmienitej dla ryzykownych aktywów sesji, wynikającej przede wszystkim z faktu osiągnięcia przez europejskich liderów konsensusu w sprawie kluczowych dla rozwiązania kryzysu zadłużenia kwestii, ale też z publikacji danych o 2,5% zgodnym z prognozami wzroście PKB Stanów Zjednoczonych w III kw., dziś zapał do ich zakupów ze strony inwestorów jest już albo znacznie mniejszy, albo wręcz go brak i w części segmentów rynków finansowych obserwowana jest realizacja zysków z ostatniego bardzo silnego ruchu w górę.
Nieprzewidywalność reakcji i zmienna polityka banków. Wyższa marża i prowizja oraz niskie oprocentowanie.
Przedsiębiorco – jeśli zatrudniasz w swojej firmie powyżej pięciu osób, deklaracje podatkowe za dany rok rozliczeniowy będziesz musiał wysyłać do urzędu skarbowego wyłącznie za pomocą internetu.
Po trzydniowym wzroście na GPW, w trakcie którego to ceny akcji na szerokim rynku poszły w górę o blisko 2,5%, dziś na warszawskim parkiecie znów przewagę objął obóz niedźwiedzi.
Po wczorajszej wspaniałej dla inwestorów sesji na globalnych rynkach akcyjnych, pierwsza część dzisiejszego handlu musiała być udana. W czwartek w regionie Azji i Pacyfiku, indeks MSCI AC Asia Pacific wzrósł o ok. 1,3%, a o godz. 8:35 kontrakty terminowe na europejski wskaźnik Euro STOXX 50 zyskiwały na wartości 0,53%. W tym samym czasie analogiczne instrumenty pochodne na polski WIG20 notowane były na 0,38% plusie.
Środowa sesja nie przynosi większych zmian na warszawskim parkiecie. Po południu główne indeksy GPW, czyli WIG i WIG20 handlowane są na minusie, ale jedynie minimalnym.
Sytuacja na europejskiej scenie politycznej jest bardzo dynamiczna i jako taka ciągle jest głównym czynnikiem wybijającym rytm na światowych rynkach finansowych. W centrum uwagi inwestorów nadal oczywiście znajdują się wydarzenia w Grecji, ale ich uwaga coraz bardziej zdaje się przesuwać w kierunku Włoch.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na polskim rynku finansowym przyniosło kolejny wyraźny wzrost cen akcji na GPW i notowań złotego. Krajowi inwestorzy, podobnie zresztą jak ich zagraniczni odpowiednicy, pozytywnie odebrali wynik weekendowego paryskiego spotkania ministrów finansów i szefów banków centralnych grupy G20, przygotowującego grunt pod jej szczyt w Cannes w dniach 3-4 listopada.
Poniedziałkowa sesja zakończyła się na polskim rynku akcyjnym widocznymi spadkami głównych indeksów giełdowych. Najszerszy wskaźnik GPW zniżkował o 1,69%, a ten obrazujący zachowanie blue-chipów poszedł w dół o 1,93% do poziomu 2146,56 pkt. Dzisiejszy początek handlu też był negatywny. Indeks WIG20 otworzył się 1,07% pod kreską, a o godz. 9:40 spadł o 2,02% (2103,12 pkt).