Black Friday, zwany też Czarnym Piątkiem, zagościł na stałe w kalendarzach łowców zakupowych. Swoje korzenie ma w Stanach Zjednoczonych, gdzie koniec listopada od lat wiąże się z okresem masowych obniżek cen zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych. W ostatnich latach dodatkową zachętą dla konsumentów jest też system kupowania rzeczy, za które płaci się później - Buy now, pay later (BNPL), zyskujący z roku na rok większe uznanie. Ostatnio stał on się tak popularny, że aż 69% klientów BNPL rezygnuje z zakupów w e-sklepie, który nie oferuje płatności odroczonych[1]. Jednak nie każdy konsument zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą nieść płatności odroczone i że ta opcja to tak naprawdę nic innego jak zaciągnięcie kredytu.
Ceny nieruchomości rosną, więc zaciągamy też coraz wyższe zobowiązania kredytowe, aby kupić nieruchomość. Eksperci Gold Finance sprawdzili jak kształtują się wypłacane kwoty kredytów hipotecznych w Warszawie w porównaniu do pozostałych miast w Polsce.
Prognozy demograficzne wskazują, że w nadchodzących dziesięcioleciach starzenie się ludności Unii Europejskiej będzie postępować coraz szybciej. Statystycy Eurostatu przewidują, że do 2050 r. udział osób 55+ w populacji osiągnie ponad 40 %, a jednocześnie o 13,5 % skurczy się liczba osób przed 55 rokiem życia. Proces starzenia się społeczeństwa odzwierciedlenie znajduje również na rynku pracy. Minęły czasy, gdy pracodawcy niechętnie zatrudniali osoby powyżej 50 roku życia. Wręcz przeciwnie – obecnie ich angaż może przynieść przedsiębiorcom wiele zalet.
Wzrost marż kredytowych, niska dostępność tańszych pożyczek udzielanych w walutach obcych, ostrzejsze kryteria oceny zdolności kredytowej to czynniki, które nie wpływają pozytywnie na rozwój rynku kredytów hipotecznych. Jak utrudniony dostęp do finansowania zakupu nieruchomości odbije się na rynku deweloperskim?
Rok 2012 będzie należał do złotówki. Kredyty walutowe na mieszkania będą zaciągane w sporadycznych wypadkach, ponieważ większość banków wycofuje z oferty takie pożyczki. Dostęp do kredytów hipotecznych w 2012 roku będzie jeszcze mniejszy niż wcześniej. To za sprawą wprowadzenia wszystkich postanowień rekomendacji SII narzuconych instytucjom finansowym przez Komisję Nadzoru Bankowego.
Ponad 120 aktywnych podmiotów gospodarczych, generujących przeszło 70% umów sprzedaży zawieranych na terenie całego kraju. BrainSHARE IT obchodziła 4-lecie istnienia swojej Sieci Partnerskiej, mającej ogromne znaczenie biznesowe dla rozwoju całej firmy.
Po wczorajszej fatalnej i bardzo nerwowej sesji, dziś nastroje na globalnych rynkach akcyjnych są już wyraźnie lepsze. Indeks MSCI Asia Pacific środowy handel kończył na ok. 0,6% plusie, a o godz. 9:21 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 rósł o 0,37%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik GPW, czyli WIG, zwyżkował o 0,43%, a kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P500 szły w górę o 0,42%.
Wtorkowa sesja w regionie Azji i Pacyfiku przyniosła znaczną przecenę akcji. Indeks MSCI Asia Pacific spadł o ok. 1,4%, co było jego najmocniejszym tąpnięciem od prawie miesiąca. Na sporym minusie rozpoczął się także dzisiejszy handel na Starym Kontynencie. O godz. 9:49 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,64%, a w tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół o 0,56%, a ten obrazujący zachowanie największych i najbardziej płynnych spółek GPW, czyli WIG20, obniżał się o 0,70% do poziomu 2888,13 pkt.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych parkietach, w tym także na GPW, jest kompletnie nieudane.
Rok 2021 żegnamy z rekordowymi cenami nieruchomości – jak pokazują dane zebrane przez Expandera i Rentier.io, przeciętnie o 15% wyższymi niż przed rokiem .
Po wczorajszej wyśmienitej sesji, także pierwsza część dzisiejszego handlu upłynęła pod hasłem dość dobrych nastrojów panujących na światowych rynkach.
Jednocześnie 40 proc. deklaruje, że w tym roku albo jest zmuszona ciąć wydatki wakacyjne, albo w ogóle ich nie poniesie. Polacy w zdecydowanej większości finansują wakacje z własnych oszczędności.
Do jesiennych wyborów parlamentarnych zostało już niewiele czasu. Nie ma się zatem co dziwić, że partie polityczne szukają coraz to nowych sposobów, aby zaskarbić sobie sympatię Polaków. Od dawien dawna wiadomym jest bowiem to, że najłatwiejszym sposobem zyskania dodatkowych punktów u potencjalnego wyborcy jest pochylenie się nad jego trudną sytuacją.
Galopująca inflacja, rekordowo wysokie stopy procentowe, a także nowe zasady wyliczania zdolności kredytowej przez banki „nakazane” przez KNF skutecznie ograniczyły dostępność kredytów hipotecznych.
Na początku kwietnia br. Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe, dzięki czemu stopa referencyjna NBP osiągnęła poziom 4,5%. Dla kredytobiorców oznacza to kolejne podwyżki rat kredytowych. Według szacunków, w porównaniu do zeszłego roku, około 21% klientów straciło zdolność kredytową[1]. Jak chronić się przed rosnącymi ratami i co można zrobić, aby je obniżyć? Ekspertki kredytowe Lendi przygotowały zbiór porad, który powinien pomóc kredytobiorcom.