Dziś, pół godziny przed południem okazało się, że w ramach drugiej rudy operacji płynnościowej Europejski Bank Centralny pożyczył bankom komercyjnym na okres 36-miesięcy kwotę w wysokości 529,5 mld euro.
Poniedziałkowa sesji upływa na światowych rynkach finansowych pod hasłem wzrostu cen akcji oraz wzmocnienia euro względem dolara.
Późno poniedziałkowa decyzja agencji ratingowej Moody’s Investors Service dotycząca obniżenia ratingów dla sześciu z krajów Eurolandu (Hiszpania, Portugalia, Włochy, Malta, Słowacja i Słowenia) oraz zredukowania do poziomu negatywnego perspektyw tego typu oceny dla trzech innych państw strefy euro dysponujących obecnie najwyższą notą AAA (Francja, Wielka Brytania i Austria) nie mogła pozostać bez wpływu na globalny rynek finansowy.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji upłynęła na polskim rynku finansowym pod hasłem niewielkiej przeceny naszej waluty oraz lekkiego spadku wartości indeksów na GPW.
Pierwsza część dzisiejszej sesji na europejskich rynkach finansowych upłynęła w dość nerwowej atmosferze, a przewagę na nim zdołali objąć sprzedający akcje i wspólną walutę.
Nowy tydzień na globalnych rynkach finansowych, w tym także na polskim, rozpoczął się dość spokojnie, aczkolwiek po myśli obozu byków.
Tak jak należało tego oczekiwać globalne rynki po chwilowym, zaledwie dwudniowym „zaniku pamięci”, kiedy to ceny akcji na świecie rosły, euro zyskiwało na wartości do dolara, a notowania zielonego jako takie spadały, znów przypomniały sobie o największym dla nich czynniku ryzyka jakim jest europejski kryzys zadłużenia.
Wtorkowa sesja na europejskim rynku, w tym także na polskim, przebiegła w pozytywnych nastrojach.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji na rynkach finansowych Starego Kontynentu przebiegła w nienajgorszej atmosferze.
Pierwsza część środowej sesji przyniosła lekkie pogorszenie nastrojów na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.
Początek nowego roku handlu na globalnych rynkach finansowych, w tym także na polskim, należy uznać za udany.
Dotychczasowy przebieg wtorkowej sesji na polskim rynku finansowym wyraźnie pokazuje, że obowiązujące na nim ostatnio status quo, charakteryzujące się widoczną słabością indeksów na GPW oraz zyskującym równolegle na wartości złotym, raczej na pewno nie zostanie już utrzymane.
Po ostatnim najlepszym od marca 2009 r. dla światowych rynków akcyjnych tygodniu, również ten bieżący rozpoczął się od wzrostów, no może nie powalających na kolana, ale jednak.
Wczorajsze plotki dotyczące tego, że w marcu inflacja w Chinach wzrosła bardziej niż się tego oficjalnie oczekuje, sprawdziły się w 100%. Dziś okazało się, że w trzecim miesiącu br. ceny konsumenckie w Państwie Środka poszły w górę r/r o 5,4% tj. w najszybszym tempie od 2008 r. i mocnej od prognoz na poziomie 5,2%, ale też zgodnie z czwartkowymi pogłoskami na poziomie 5,3%-5,4%.
Ilu Seniorów podpisało w Polsce umowę o rencie dożywotniej? Z danych KPF wynika, że w 2014 roku było ich kilkuset. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych, które są liderem rynku hipoteki odwróconej na świecie, już kilka lat temu liczba klientów oscylowała wokół miliona. Dlaczego Polska nie nadąża za światem i gdzie są największe bariery rozwoju rodzimego rynku? Kiedy dotrzemy do miejsca, w którym jest zagranica i dlaczego siedem lat istnienia hipoteki odwróconej nad Wisłą to wciąż mało?