Decyzja o zaciągnięciu kredytu hipotecznego jest z pewnością jedną z najtrudniejszych w naszym życiu. Często trudniejszą od decyzji o ślubie czy posiadaniu dzieci. Zaciągając na długie lata zobowiązanie finansowe rzędu kilkuset tysięcy złotych, wiążemy się bowiem z bankiem, w którym wzięliśmy kredyt. Jednak czy ta więź, tak jak małżeństwo, musi być zgodna, szczęśliwa i trwała? Niekoniecznie.
Aż o 25 procent wzrosła w ciągu ostatniego roku zdolność kredytowa Polaków. Już z samego powodu niższego oprocentowania kredytów, zdolność kredytowa wzrosła o 18 procent.
Obecnie kredyty hipoteczne mogą być zaciągane na maksymalnie 35 lat. Jest to wieloletnie zobowiązanie i bywa, że w pewnym momencie życia, nasza sytuacja finansowa się pogarsza.
Na rynku kredytów hipotecznych panuje dziś stabilna sytuacja. Uzyskanie pożyczki nie jest specjalnie trudne. Większe ograniczenia w dostępie do finansowania zakupu mieszkań przyniesie 2012 rok.
Choć stopy procentowe nadal mamy na najniższym poziomie i dzięki temu raty kredytów hipotecznych są relatywnie niskie, to nie znaczy, że nie warto postarać się o to, by obciążenie z tytułu kredytu mieszkaniowego było jeszcze niższe.
Miesiąc wakacji i to raz w roku? Banki na problemy ze spłatą kredytu hipotecznego proponują m.in. tzw. wakacje kredytowe. Jednak jest to rozwiązanie dobre jedynie w przypadku chwilowych problemów finansowych.
Według danych NBP, banki oczekują wzrostu zainteresowania kredytami hipotecznymi, a część z nich dopuszcza możliwość nieznacznego złagodzenia zasad ich udzielania.
Wakacje to czas urlopu, podczas którego odpoczywamy od pracy i obowiązków domowych. To również doskonały moment, aby chociaż na chwilę odpocząć od kredytu hipotecznego.
Ponad 50% wartości sprzedawanych kredytów hipotecznych przechodzi przez ręce pośredników. W całym 2018 roku wartość kredytów hipotecznych, udzielonych przez pośredników finansowych zrzeszonych w KPF i ZFPF, osiągnęła ponad 28 mld zł.
Czerwcowa obniżka stóp procentowych powoduje, że maksymalne oprocentowanie kredytów to już tylko 17%. Oprocentowanie kredytów hipotecznych wynosi już tylko nieco ponad 4%.
Paradoksalnie przedsiębiorca musi czekać na przyznanie kredytu dłużej niż pracownik zatrudniony w jego firmie na umowę o pracę. Poza tym wymagana przez bank ilość dokumentów jest większa niż w przypadku etatowca. Co dokładnie sprawdzi instytucja finansowa i jakie są warunki przyznawania kredytów dla przedsiębiorców tłumaczą eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).
Chcąc uzyskać kredyt spodziewamy się, że bank będzie miał wymagania dotyczące naszej kondycji finansowej. To jednak jedynie podstawa. Instytucje mogą także wymagać odpowiedniego zabezpieczenia kredytu. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego wyjaśniają, jakich form możemy się spodziewać wnioskując o zewnętrzne finansowanie.
Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny obniżyła stopy procentowe. Z wyliczeń Expandera wynika, że gdyby oprocentowanie kredytów hipotecznych zależało bezpośrednio od stóp NBP, to raty spadłyby łącznie o 191 zł.
Niskie stopy procentowe i zmiany w procedurach udzielania kredytów hipotecznych sprawiają, że stają się one coraz bardziej dostępne. Uruchomienie programu Mieszkanie dla Młodych dodatkowo wpłynie na wzrost ich sprzedaży.
Banki udzielające kredytów hipotecznych dwoją się i troją by klient wybrał właśnie ich ofertę. Nie ma jednak nic za darmo. Oferując atrakcyjną marżę liczą na to, iż zarobią na dodatkowych usługach, np. na prowadzeniu konta osobistego.