Po trzydniowej szarży byków, w środę kontrolę nad GPW znów przejął obóz niedźwiedzi.
Na unijnej liście jurysdykcji niechętnych współpracy do celów podatkowych nie ma żadnego z państw członkowskich, choć blisko połowa zagranicznych zysków generowanych przez międzynarodowe korporacje trafia do rajów podatkowych, a 47 proc. tej kwoty jest transferowana do Unii Europejskiej. To już druga lista od 2015 roku, ale Bruksela liczy, że tym razem będzie ona taktowana poważnie.
Zbliża się 1 listopada, czyli dzień Wszystkich Świętych, który w tym roku przypada w sobotę. Jako, że jest to dzień ustawowo wolny od pracy, pracownikom należy się dodatkowy dzień „urlopu”.
Choć zaraz po przedstawionych o godz. 10:00 przez Główny Urząd Statystyczny słabszych niż sądzono danych o tempie wzrostu polskiej gospodarki w II kw. główne indeksy GPW znalazły się na minimach dzisiejszej sesji i wyraźnie poniżej wczorajszego zamknięcia, to w kolejnych godzinach handlu radziły sobie już one znacznie lepiej.
Po słabszej poniedziałkowej sesji wtorkowy handel na warszawskim zdominowała strona popytowa. Skala wzrostu dwóch głównych indeksów GPW przekraczała dziś nawet grubo 1% i choć obecnie jest mniejsza, to i tak nadal wyraźnie wyższa od tej obserwowanej na podstawowych rozwiniętych rynkach akcyjnych Starego Kontynentu oraz na kontraktach terminowych na amerykańskie wskaźniki giełdowe.
Znajomość języków obcych, w tym także fińskiego, duńskiego czy czeskiego znacznie ogranicza konkurencję w staraniach o pracę
Wtorkowa sesja przyniosła wyraźny wzrost cen akcji na globalnych rynkach. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World poszedł wczoraj w górę o 1,28%, co nastąpiło na fali lepszych niż się spodziewano danych makro za maj dotyczących produkcji przemysłowej Chin i sprzedaży detalicznej Stanów Zjednoczonych. Niestety ta akcja zakupowa była tak efektowana, co krótkotrwała. Dziś w pierwszej części handlu wartość walorów podlegała już lekkiej presji spadkowej, bo pozytywniejsze niż ostatnio wieści z gospodarki, zostały znów przykryte obawami inwestorów o kwestie zadłużenia Grecji.
Rosnąca globalnie inflacja zdaje się coraz bardziej ważyć na decyzjach inwestycyjnych uczestników akcyjnych rynków giełdowych. W czwartek o godz. 10:29 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,23%, a najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół o 0,26%.
W piątek, po jednodniowej przerwie na szerokim rynku GPW znów zagościły spadki.
Wtorkowa sesja przyniosła widoczny wzrost apetytu na globalnych rynkach finansowych na bardziej ryzykowne aktywa, w tym także na polskiego złotego i akcje na GPW.
Po wczorajszym wspaniałym otwarciu lutego, atmosfera na światowych rynkach akcyjno-walutowych pozostaje dobrą.
Przedstawione dziś finalne dane dotyczące styczniowej aktywności sektora wytwórczego: Chin, Indii, Niemiec, Francji, Włoch, a także całego już Eurolandu oraz Wielkiej Brytanii, pokazały jej poprawę w stosunku do grudnia.
Celem webinarium jest przedstawienie koncepcji controllingu w firmie produkcyjnej. Na przykładzie przedstawimy proces planowania i budżetowania oraz zakres informacyjny który został przyjęty do analizy prognozowania sprzedaży, zyskowności produktów i wykonania projektów.
Celem każdego biznesu jest utrzymywanie jak najlepszych wskaźników: rentowności sprzedaży, jakości obsługi Klienta, ilości pozyskiwanych Klientów…
Wczorajsza sesja była już siódmą spadkową na globalnych rynkach akcyjnych, w trakcie to których ogólnoświatowy indeks MSCI AC World poszedł w dół o blisko 6,5%.