W 2020 r. Rada Polityki Pieniężnej aż trzykrotnie obniżała wysokość stóp procentowych, dzięki czemu nasza gospodarka miała lepiej poradzić sobie z negatywnymi skutkami pandemii Covid-19. W konsekwencji do rekordowo niskiego poziomu spadło oprocentowanie kredytów hipotecznych, co sprawiło, że stały się one wyjątkowo tanie, a zakup mieszkania na wynajem wyjątkowo opłacalną inwestycją i to mimo pandemii.
Na początku stycznia media obiegła informacja o ujęciu członków jednej z grup przestępczych, która wyłudzała pieniądze od starszych osób popularną metodą „na wnuczka”.
Komisja Nadzoru Finansowego niedawno opublikowała ciekawe dane na temat mieszkaniowego zadłużenia Polaków.
Nawet, jeśli ktoś nie interesuje się bankowością i finansami, to są spore szanse, że kiedyś spotkał się z frazą „zdolność kredytowa”. Choćby w kontekście kredytu hipotecznego i szans na jego uzyskanie. Zdolność kredytowa jest czymś, nad czym najlepiej zacząć pracować jak najszybciej, już od momentu podjęcia pierwszej pracy.
Historia kredytowa ma duży wpływ na ostateczną decyzję o przyznaniu kredytu lub pożyczki.
Galopująca inflacja, rekordowo wysokie stopy procentowe, a także nowe zasady wyliczania zdolności kredytowej przez banki „nakazane” przez KNF skutecznie ograniczyły dostępność kredytów hipotecznych.
Tylko 40 proc. przedsiębiorców weryfikuje, czy dostaje zapłatę od kontrahentów, korzystając z programu księgowego lub sprzedażowo-magazynowego. 45 proc. robi to „ręcznie”, sprawdzając samemu firmowe konto. Aż 40 proc. kontroluje płatności tylko z doskoku, w tym blisko 1/3 dopiero wtedy, gdy zaczyna brakować pieniędzy - wynika z badania „Audyt windykacyjny”, przeprowadzonego na zlecenie Kaczmarski Inkasso. Takie podejście nie pomaga w rozładowaniu zatorów płatniczych, które blokują polską gospodarkę.
Dla komornika liczy się odzyskanie długu za wszelką cenę. Komornik może stanąć na naszej drodze za brak opłacania mandatu na czas. Egzekucja komornicza polega na zajęciu nieruchomości dłużnika. Komornik i windykator to w sumie jedna osoba. Niestety, te i wiele innych mitów na temat komorników nadal funkcjonuje w naszym społeczeństwie.
Z odroczonych płatności, z ang. BNPL, czyli buy now, pay later – „kup teraz, zapłać później”, korzysta coraz więcej konsumentów w Polsce. Blisko 90% z nas wie, o co chodzi w tym rozwiązaniu. Nic dziwnego, to wygodna forma dokonywania płatności za zakupy.
Na mocy przepisów Polskiego Ładu ustawodawca postanowił wprowadzić pojęcie grupy VAT. Dzięki temu rozwiązaniu możliwa stanie się konsolidacja wyniku podatkowego grupy kapitałowej. Czy jest to krok w dobrym kierunku?
Na wiosenny remont mieszkania, na zakup nowej elektroniki, na niespodziewane wydatki. Po kredyt gotówkowy sięgamy z różnych powodów. Nie przestaliśmy korzystać z tego rozwiązania nawet w pandemii. Łączna wartość kredytów tego rodzaju udzielonych tylko przy wsparciu ekspertów Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) w IV kwartale 2020 roku wyniosła ponad 470 mln zł, czyli więcej o 25 mln niż w poprzednio analizowanym okresie.
„Nie zapłaciłam kilku rat kredytu za mieszkanie. Czy bank od razu naśle na mnie komornika?
Za nami trudny i dziwny rok, a przed nami kolejne nowe wyzwania, którym będzie trzeba sprostać.
W II kwartale 2023 r. upadłość konsumencką ogłosiło 5,2 tys. osób, czyli niewiele mniej niż w rekordowym I kwartale (5,3 tys.)[1]. Są one winne wierzycielom 147,4 mln zł[2]. Wedle szacunków do końca roku liczba upadłości może przekroczyć 20 tys.[3]! Blisko połowa (48%) bankrutów widniała w bazach Krajowego Rejestru Długów na dwa lata przed upadłością!
Długo oczekiwane wakacje kredytowe stały się faktem. Od 29 lipca 2022 roku klienci mogą składać wnioski do banków o zawieszenie spłaty kredytu hipotecznego. Czy każdy kredytobiorca powinien skorzystać z tej opcji? Czy zawsze jest to korzystne rozwiązanie? Odpowiadamy na najważniejsze pytania związane z wakacjami kredytowymi.